MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  wtorek 16 kwietnia 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

przywlaszczenie-dzialki-budowlanej-2015To, że z naszego konta bankowego mogą na różne sposoby zniknąć pieniądze, to wiemy od dłuższego czasu. To, że komornik może zwinąć nam ruchomość chociaż nie jesteśmy dłużnikiem, to też ostatnio się dowiedzieliśmy się. Ale że można ukraść działkę (oficjalnie określa się to przywłaszczeniem), to chyba nie słyszeliście.

A taka historia przydarzyła się mieszkańcowi naszego kraju. I najgorsze w tej historii jest to, że w przeciwieństwie do dwóch pierwszych przypadków, trudno wskazać sposób zabezpieczenia się przed takim zdarzeniem. Praktycznie każdy właściciel nieruchomości po przeczytaniu tego tekstu nie może czuć się już pewny. Może ktoś doradzi, jak zabezpieczyć się przed kradzieżą nieruchomości?

Lipna spółka

Na podstawie sfałszowanej dokumentacji złodzieje przywłaszczyli sobie atrakcyjną działkę budowlaną w centrum Krakowa, aby odsprzedać ją następnie z ogromnym zyskiem deweloperowi. Prawowity właściciel zorientował się, że został okradziony, kiedy przyszło mu upomnienie o zapłatę prowizji od sprzedaży.

Małopolscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali zarówno organizatora przestępstwa, jak i jego dwóch pomocników. Wszyscy trzej zostali tymczasowo aresztowani

Nieruchomości gruntowe położone w Krakowie osiągają w ostatnim czasie bardzo wysokie ceny, szczególnie jeśli mają dobrą lokalizację. Właśnie taką ma 25 arowa niezabudowana działka w centrum miasta, należąca do pewnego mężczyzny spoza Krakowa. Teren ten stał się łakomym kąskiem dla przestępców.

Małopolscy policjanci prowadzili od 2014 r. postępowanie dotyczące grupy przestępczej, która najpierw przejęła działkę, a następnie odsprzedała ją z zyskiem innemu podmiotowi gospodarczemu.

Mózgiem przestępczej operacji był 40-letni obecnie mieszkaniec Krakowa. To on opracował plan przejęcia własności działki, a następnie odsprzedania jej z zyskiem. Mężczyzna kierował każdym krokiem grupy, ale zwykle pozostawał w cieniu. Jak się okazało, nawet jego współpracownicy nie znali jego prawdziwych personaliów. Swoim dwóm współpracownikom (41- i 46-latkowi) za podporządkowanie się sobie i wykonywanie poleceń obiecał po kilkaset złotych. Sam, jak się okazało, miał zarobić grubo ponad milion złotych.

Już na jesieni 2013 r. powstała fikcyjna spółka mająca zajmować się inwestycjami budowlanymi. Jednym z jej współwłaścicieli miał być rzekomy właściciel działki. Oczywiście, prawdziwy właściciel nic o sprawie nie wiedział, bo jego personaliami i sfałszowanym dowodem osobistym przed notariuszem posługiwał się jeden ze sprawców. Zaraz po założeniu spółki, rzekomy właściciel był tak wspaniałomyślny, że wniósł do spółki aport, tym samym przenosząc własność działki z siebie na spółkę.

Sprzedaż działki

Wejście w posiadanie działki to była tylko część planu przestępców. Już jako jej „właściciele” postanowili na niej zarobić. Przez ogłoszenia internetowe oraz poprzez biura nieruchomości szukali potencjalnych nabywców, kusząc dobrą lokalizacją i atrakcyjną ceną. Wiosną 2014 r. spośród zainteresowanych wybrali firmę deweloperską, która chciała nabyć działkę na inwestycje. Bardzo atrakcyjna cena (o połowę

zaniżona wartość działki) skłoniła dewelopera do zapłaty ceny gotówką.

Grunt po raz kolejny zmienił właściciela, a prawowity jego właściciel nadal nie zdawał sobie z tego sprawy. Pierwszy sygnał o nielegalnej sprzedaży przyszedł od biura nieruchomości, które upomniało się o należną prowizję. Do działań przystąpili śledczy.

W połowie stycznia 2015 r. policjanci zatrzymali zarówno szefa grupy, jak i jego 2 pomocników.

41-latek usłyszał zarzuty oszustwa na mieniu znacznej wartości - grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. 46-letni mężczyzna usłyszał zarzuty podrobienia dokumentów oraz przywłaszczenia prawa majątkowego o znacznej wartości – grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. 40-letni przywódca grupy usłyszał zarzuty oszustwa na mieniu znacznej wartości, podrobienia dokumentów, oraz przywłaszczenia prawa majątkowego o znacznej wartości – grozi mu też do 10 lat pozbawienia wolności. Wszyscy trzej podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy. W postępowaniu tym przewidywane są dalsze zatrzymania.

Pierwotny właściciel natomiast walczy w sądzie cywilnym o odzyskanie nieruchomości.

JW

Źródło:policja.pl

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY