MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  czwartek 28 marca 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

helsinska-fundacja-programy2Naruszenie zakazu podwójnego karania – to najważniejszy zarzut Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka do nowych regulacji dotyczących możliwości zatrzymywania prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o 50 km/h. Skłoniły one HFPC do zwrócenie się do Rzecznika Praw Obywatelskich o podjęcie kroków w celu kontroli konstytucyjności przedmiotowych rozwiązań.

Przyjęta przez Sejm w marcu tego roku nowelizacja Prawa o ruchu drogowym zmieniła dotychczasowe zasady w zakresie zatrzymywania prawa jazdy. Do tej pory funkcjonariusze Policji mogli je zatrzymać np. w wypadku prawdopodobieństwa orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów.

Obecnie muszą zatrzymać ten dokument za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o 50 km/h. Zatrzymane prawo jazdy przekazywane jest następnie do właściwego starosty, który wydaje decyzję administracyjną o jego zatrzymaniu. Od takiej decyzji służy odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. „Sądowa kontrola decyzji o zatrzymaniu dokumentu dostępna jest jedynie w drodze skargi do sądu administracyjnego i polega jedynie na weryfikacji legalności wydania decyzji administracyjnej” – tłumaczy prawnik HFPC Marcin Wolny.

Nikt nie bada tego, czy pomiar prędkości został dokonany w odpowiedni sposób, za pomocą sprawnego urządzenia. Nie zwraca się także uwagi na prawidłowość oznakowania drogi. Wreszcie, w trakcie postępowania administracyjnego, nie można podnieść takich okoliczności jak chociażby stan wyższej konieczności. „Oznacza to, że kierujący pojazdem, który przekracza prędkość wioząc ciężarną żonę do szpitala, nie może zasłaniać się tą okolicznością przed funkcjonariuszem Policji” – dodaje Wolny.

Ma to tym donioślejsze znaczenie, gdy zauważy się, że decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy może diametralnie wpłynąć na życie jednostki, np. w przypadku zawodowych kierowców. Już teraz do HFPC zwracają się kierowcy wskazując, że wskutek odebrania prawa jazdy zmuszeni zostali do korzystania ze środków pomocy społecznej.

Jednocześnie decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy towarzyszy na ogół nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego. Tym samym na kierującego pojazdem nakładane są dwie sankcje (zatrzymanie prawa jazdy i grzywna) za ten sam czyn polegający na przekroczeniu dozwolonej prędkości.

Wszystko to sprawia, że omawiane rozwiązania powinny być poddane gruntownej kontroli przez Trybunał Konstytucyjny. W ocenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka mogą one pozostawać w sprzeczności z art. 2 Konstytucji. Dlatego też HFPC postanowiła zwrócić się do Rzecznika Praw Obywatelskich z prośbą o podjęcie kroków w tym kierunku.

W ocenie HFPC sam pomysł zatrzymywania prawa jazdy za przekroczenie prędkości nie stoi w opozycji do standardów praw człowieka. Odpowiednia decyzja w tym przedmiocie powinna być jednak oparta na znanym prawu wykroczeń zakazowi prowadzenia pojazdów, spełniać wymogi proporcjonalności i zapewniać prawo do jej merytorycznej kontroli przez niezawisły sąd.

LS

Źródło: hfhr.pl

Stanowisko



 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY