Komornik sądowy Maria Wasilewska z Pruszkowa prowadzi egzekucję z nieruchomości położonej w Raszynie koło Warszawy. Na działce o pow. prawie 700 m2 znajdują się dwa budynki mieszkalne: bliźniak o pow. użytkowej 208 m2 oraz typu hotelowego o pow. użytkowej około 160 m2. Obydwa budynki widnieją w kartotece budynków Starostwa Powiatowego w Pruszkowie w całości jako mieszkalne

Biegły w operacie szacunkowym m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego wycenił na 3.547 zł, a budynku hotelowego na 1.596 zł.

Czytelnik, pan Piotr, właściciel nieruchomości, wystąpił do komornika z wnioskiem o sporządzenie dodatkowego opisu i oszacowania nieruchomości. Do wniosku dołączył dowody na to, że za m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych trzeba obecnie zapłacić powyżej 6.000 zł. Były to między innymi dane z rejestru cen i wartości nieruchomości ze Starostwa Powiatowego w Pruszkowie. Co istotne, czytelnik dokonał w terenie oględzin nieruchomości celem ustalenia, czy spełniają kryterium podobieństwa do jego nieruchomości. Do skargi dołączył zdjęcia tych nieruchomości.

Komornik oddaliła jednak wniosek, w wyniku czego czytelnik wniósł skargę do sądu. Co istotne, skargi nie opłacił. Zamiast wezwania do zapłaty 100 zł, otrzymał postanowienie o oddaleniu skargi jako bezzasadnej. Postanowienie wydał w dniu 20 czerwca 2016r. sędzia Tadeusz Bulanda.

Sędzia stwierdził, iż co prawda czytelnik złożył dowody na poparcie skargi, ale sąd znalazł dowody na to, że skarga jest niezasadna. Sędzia przejrzał bowiem oferty na portalu domiporta.pl na dzień 20 czerwca br. i wyszło mu, że z 70 ofert, średnia cena sprzedaży wynosi 3750 zł. Co prawda są oferty powyżej 6250 zł, ale są też niższe - stwierdził sędzia Bulanda.

Które nieruchomości z przeglądniętych przez sędziego są podobne do wycenianej nieruchomości - tego sędzia już nie napisał. Wnioskować można, że wszystkie, skoro zostały przywołane. Ciekawe, czy sędzia obejrzał je w terenie.

Biegły, budynek mieszkalny (hotelowy) wycenił na 1.596 zł/m2. Sędzia Bulanda na portalu ogłoszeniowym ustalił, że średnia cena wynosi 3.750 zł/m2, a najniższa, jaką znalazł to 2.000 zł/m2.

Powstaje zasadne pytanie: jak w takim wypadku można było oddalić skargę jako oczywiście bezzasadną? Ponad 100% różnicy do średniej ceny z portalu to nieznacząca różnica uzasadniająca bezzasadność skargi?

Prezesowi pruszkowskiego sądu, sędzi SO Adzie Sędrowskiej zadaliśmy następujące pytania:

- Czy w Sądzie w Pruszkowie nie trzeba wnosić opłat od skarg na czynności komornika?

- Na jakiej podstawie prawnej?

Sens odpowiedzi pani prezes jest taki: w pewnych okolicznościach sąd może rozpoznać skargę nieopłaconą. Sędrowska nie podała jednak podstawy prawnej takiej interpretacji prawa.

Zgodnie bowiem z art. 126 (2). § 1 - sąd nie podejmie żadnej czynności na skutek pisma, od którego nie została uiszczona należna opłata.

Cdn.

JW