O tym, że oprocentowanie kredytu gotówkowego nie ma przeważnie nic wspólnego z jego rzeczywistymi kosztami, większość z czytelników tego blogu zapewne wie, albo przynajmniej intuicyjnie to wyczuwa. Jakiś czas temu na stronach "Pieniądze Ekstra" w czwartkowej "Gazecie Wyborczej" oraz w blogu porównałem rzeczywiste koszty kredytów w kilku bankach, które reklamują się intensywnie w telewizji. Aby uniknąć jakichś błędów w założeniach, posłużyłem się najzwyklejszą w świecie miarą - przykładem reprezentatywnym, który każdy bank musi podawać na stronie internetowej.
Źródło: http://samcik.blox.pl/2014/09/Banki-coraz-odwazniej-zdzieraja-skore-z.html