Kielecki adwokat od ponad roku prowadzi działalność z prawomocnym wyrokiem na koncie. Rada adwokacka o jego skazaniu dowiedziała się od "Wyborczej". Sąd jej nie poinformował - "nie wiadomo dlaczego" - a sama rada choć wiedziała o oskarżeniu, nie zabiegała, by poznać rozstrzygnięcie.
Sprawa dotyczy mecenasa P. To pochodzący z Łodzi młody adwokat u progu kariery, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego, wpisany na listę kieleckiej izby adwokackiej w sierpniu 2011 roku. Prowadzi kancelarię w centrum Kielc, a także kilkuosobową w Krakowie, którą firmuje swoim nazwiskiem. Na stronie internetowej można przeczytać, że jest jej pomysłodawcą i założycielem.