„Przyjazna" nowelizacja ordynacji podatkowej to nowe kary i wolnoamerykanka w kontrolach.
Na kontrolę przychodzi urzędnik, który nie ma do tego prawa, gdyż reprezentuje urząd z innego zakątka Polski. I co? Nic, kontrola jest ważna. To jedna z atrakcji dla podatników, które przewiduje nowelizacja ordynacji podatkowej rozpatrywana przez Sejm. Miała być przyjazna dla podatnika. Okazuje się jednak, że jej hasło przewodnie „zracjonalizowanie i uproszczenie procedur" dotyczy przede wszystkim fiskusa.
Źródło: http://www4.rp.pl/artykul/1208691-Ordynacja-podatkowa--kary-i-w-kontrole.html