Tak sędzia podsumowała argument radców prawnych o weryfikacji przez ludzi ich przydatności w procesowej roli obrońców. Społeczeństwo nie odróżnia adwokata od radcy, ludzie nie mają świadomości prawnej. Najważniejsza stanie się cena, a to dobrze nie wróży – ostrzegła sędzia Barbara Piwnik.
Radcowie prawni ruszyli z aktywną kampanią promującą siebie, jako dobry wybór w każdej sprawie, nawiązując do uprawnień, które będą im przysługiwały od lipca. Zgadza się Pani z tym hasłem?
Nie. Na sali rozpraw, gdzie toczą się procesy karne rozgrywają się ludzkie dramaty, na które osoby zajmujące się prawem gospodarczym nie są przygotowane. Samo przeszkolenie w procedurze karnej nie wystarczy. Studenci także mogą poszczycić się znajomością przepisów, ale czy to, że pomyślnie zdali egzamin oznacza, że poradziliby sobie podczas procesu? Specyfika zawodów radcy prawnego i adwokata jest tak różna, że moim zdaniem nie powinno się ich łączyć. Szczególnie gdy mówimy o roli obrońcy.