MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  wtorek 23 kwietnia 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

ARCHIWUM PRZEGLĄDU

Prywatyzacja TP SA i zgoda, żeby spółkę kupili Francuzi, były częścią ceny, jaką zapłaciła Polska za przystąpienie do Unii Europejskiej. Ale do czego był potrzebny Jan Kulczyk?

12 października 2000 r. na walutowym koncie Ministerstwa Skarbu został zaksięgowany szczególny przelew. Płatnikiem była francuska firma. Kwota wpłaty była imponująca – stan rachunku powiększył się o ponad 4 mld dolarów. Sprzedaż Telekomunikacji Polskiej była faktem dokonanym. France Telecom i Kulczyk Holding stali się właścicielami 35 proc. akcji telekomunikacyjnego monopolisty. Francuzi objęli 25 proc. udziałów, Kulczyk 10 proc. (później ich konsorcjum dokupiło jeszcze 12,5 proc.).

Nie ma wątpliwości, że zgoda na sprzedaż przedsiębiorstwa była decyzją polityczną. Zapadła na najwyższym szczeblu, z udziałem prezydenta Francji Jacques’a Chiraca, premiera Jerzego Buzka i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Rola Kwaśniewskiego była tytularna. To Solidarność była przy władzy, Kwaśniewski nie miał wielkiego wpływu na prywatyzacyjne decyzje, ale zapewne miał swoje interesy we wspieraniu poczynań rządu. Jan Kulczyk wyraźnie waży słowa, lakonicznie opowiadając o swojej wizycie w Paryżu u boku prezydenta. Jak się potem okazało, była ona kluczowa dla całej transakcji.

 

Źródło: http://niezalezna.pl/72694-sensacyjna-ksiazka-o-janie-kulczyku-piotra-nisztora-i-cezarego-bielakowskiego

ARCHIWUM PRZEGLĄDU

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY